Nasz wybór padł na płytki z Cersanitu - seria Euforia. Napisałem "nasz wybór" ale oczywiście ostateczną decyzję podejmowała moja żona. Tak więc na ścianach będzie płytka Euforia Bianco 25x40 w układzie poziomym, która wygląda tak:
Elementy dekoracyjne wykonane będą z płytek Euforia Brown Inserto Kwiatek 1 25x40, również w układzie poziomym
natomiast płytkę jasną od płytki brązowej z kwiatkiem oddzielać będzie dekor Euforia Bianco Listwa Kwiatek 1 40x8,5 w układzie pionowym
na podłodze znajdzie się płytka Euforio Brown 33,3x33,3.
Ceny poszczególnych płytek umieściłem w kosztach budowy. Łączny koszt płytek (bez płytek na podłogę, bo jeszcze ich nie mam) to 2.600zł.
Już tydzień, jak ostatnia ściana doczekała się zaciągnięcia kleju i siatki. Przysiadłem więc nad fakturami i zsumowałem ile mnie kosztowała elewacja na obecnym etapie.
Za styropian, klej, siatkę i inne niezbędne materiały i narzędzia łącznie wyszło 8.978,09 złotych.
Tak jak napisałem jest to koszt materiałów oraz narzędzi. Robocizny nie liczę, bo robociznę wykonałem przy pomocy rodzinki. Myślę, że kwotowo nie wyszło dużo w porównaniu do cen firm działających w tej branży.
Do wykonania pozostaje jeszcze zagruntowanie ścian oraz położenie koloru.
Moja żona cały czas przekonuje mnie do wykonania podłogi w kuchni i salonie z żywicy. Chciałem ten temat poruszyć na blogu. Może ktoś z blogowiczów ma jakieś doświadczenia z tego typu wykończeniem posadzki? Jeśli tak to proszę o wskazówki czy warto się zagłębiać w ten temat, czy tradycyjnie zdecydować się na płytki i fugi.
Taki efekt moja żona chce uzyskać w naszym salonie:
Tak to się robi:
Pomysł na podłogę w łazience (kamienie zatopione w bezbarwnej żywicy):
Pokój u dzieci:
I trochę wariacji:
Posadzka z żywicy epoksydowej składa się z podłoża betonowego
, gruntu pod posadzkę oraz posadzki epoksydowej.
Betonowa wylewka pokryta cienką warstwą żywicy tworzy posadzkę, która może być przezroczysta, jednobarwna (paleta kolorów jest prawie nieograniczona) lub taka, w której zatopione są różnokolorowe kawałeczki żywicy, muszelki lub brokat.
Wykonania tego typu posadzki można coraz częściej spotkać w pomieszczeniach mieszkalnych, gdyż są bardzo odporne na mechaniczne uszkodzenia, stanowią jednolitą powierzchnię bezspoinową, nadają się na ogrzewanie podłogowe, cechuje je wysoka twardość, odporność chemiczna oraz odporność na wilgoć. Dodatkowym atutem jest jej antyalergiczność. Jednak wszystkie te zalety mają niestety swoje odzwierciedlenie w cenie. Koszt wykonania jest wysoki, ponieważ do materiałów posadzki należy doliczyć również jej wykonanie, a więc robociznę. (link do znalezionego cennika:
http://remonttex.republika.pl/pzcennik.htm).
.
Na zdjęciach posadzka taka wygląda naprawdę ładnie, pytanie tylko jak ona się sprawdza w domowych warunkach?
I tu prośba do blogowiczów o podzielenie się własnymi doświadczeniami z tego typu posadzką. Może ktoś sam wykonał ją w swoim domu, a może widział u kogoś znajomego i może mi opisać, jak żywica epoksydowa na posadzce się sprawuje po dłuższym czasie.
Chcę zaprezentować wszystkim aktualny stan prac nad elewacją budynku. Na dzień dzisiejszy wykonaliśmy wspólnie z rodzinką obklejenie całego budynku styropianem o grubości 15cm (styropian marki swisspor), na to poszły kołki plastikowe (po dwie sztuki na jeden element styropianu (przy oknach oraz na rogach budynku kołki szły gęściej) oraz siatka zatopiona w kleju. Siatkę zatopiliśmy na trzech ścianach. Do zakończenia prac pozostała nam jeszcze jedna ściana od strony południowej. Muszę tylko obrobić na niej glify przy oknach i będzie można zatapiać siatkę. Jak się pogoda utrzyma to do końca tygodnia budynek będzie ocieplony. Pozostanie jeszcze tylko zagruntowanie kleju i zabezpieczenie go przed zimą, ale w tej chwili priorytet to dokończeni klejenia siatki.
Odnośnie wykonania wspomnianej elewacji, to rozpoczęcie prac nastąpiło w sobotę 29 października. Od poniedziałku 31 października byłem na urlopie więc cały tydzień pracowałem na rusztowaniu. Tak jak napisałem pomogła mi rodzinka, więc przez ten tydzień widać było postępy. Niestety od 7 listopada musiałem wrócić do pracy, i na budowie pokazywałem się dopiero po godzinie 16., ale przy sztucznym świetle i przy pomocy szwagra roboty ubywało.
Plan na ten tydzień to wykonanie obróbki okien i drzwi oraz rozpoczęcie naciągania siatki na ostatniej ścianie. W sobotę tzw. okrężne.
Na budowie cały czas trwają prace przy tynkach. Poddasze jest już na ukończeniu. Tynkarze nakładają już ostatnią warstwę tynku. Ściany zaczynają wyglądać, jakby były pomalowane na biało.....
BUDYNEK- dom wolno stojący
, parterowy z poddaszem
bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - okolice Garwolina
ETAP BUDOWY -
VII - Wykończenia